Pleśń i towarzyszące jej czarne plamy były największą zmorą mojej łazienki. Oczywiste jest zatem, że gdy tylko usłyszałam o nowym sposobie na pozbycie się pleśni od mojej koleżanki od razu postanowiłam wziąć się do roboty. Jednak rezultat moich zmagań z zabrudzeniami przerósł oczekiwania wszystkich domowników.
Ze względu na wiekowość naszego domu problem pleśni towarzyszył nam już od dawna. Na nic się zdały drogie chemikalia i profesjonalne środki myjące – mimo szorowania efekt nigdy nie trwał długo. Dzięki temu naturalnemu sposobowi zapomniałam o pleśni na zawsze i zaoszczędziłam sporą sumę pieniędzy – wszystkie składniki niezbędne do wykonania tych myjących mikstur można z powodzeniem znaleźć w każdym supermarkecie.