Chyba nie ma na świecie człowieka, który nie lubi pączków. Do dziś, razem z moją rodziną, zawsze podczas jedzenia pączków próbujemy chociaż jednego zjeść bez oblizywania się i do dziś nikomu się to nie udało.
Jest dla mnie jasne, że pączka według tego przepisu z pewnością nie da się tak zjeść. Pyszne malinowe wnętrze i miękkie, puszyste ciasto, to deser odpowiedni na każdą okazję. W przepisie, użyłam świeżych malin, jeśli jednak nie masz takich, możesz wykorzystać maliny mrożone.
Ilość potrzebnego oleju jest uzależniona od wielkości garnka w którym je smażymy oraz ich ilości. Zatem do dzieła!
SKŁADNIKI:
PRZYGOTOWANIE:
Do głębokiej miski wlej kefir i dodaj sól, cukier zwykły i cukier waniliowy, jajka oraz olej słonecznikowy. Wszystko dobrze wymieszaj.
Teraz dodaj przesianą mąkę z proszkiem do pieczenia i zagnieć jednolite ciasto, które nie powinno kleić się do rąk.
Gotowe ciasto zroluj w wałek i pokrój na kawałki. Z każdego kawałka, uformuj płaskie krążki i na środku każdego, ułóż porcję malin. Teraz zawiń brzegi i uformuj zgrabną kulkę.
Do garnka wlej olej roślinny i dobrze go rozgrzej. Delikatnie wrzucaj do niego pączki i smaż na złoty kolor z każdej strony.